Dzisiejszy dzień zaczęłam od krótkiej wyprawy za miasto. Pogoda nie była sprzyjająca, bo wiało, a wilgoć sprawiła, że moje loki najzwyczajniej w świecie rozprostowały się.
Po powrocie do miasta krótki spacer. Pogoda nadal nie zachęcała aby zostać dłużej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz