Nigdy bym nie przypuszczała, że moje łóżko, na którym spałam w dzieciństwie dostanie nowe życie :)
Kolejny materac przebity przez mojego jakże kochanego kota, zmusił mnie do szybszego zakupu łóżka. Chciałam zakupić je dopiero po totalnym wykończeniu sypialni jako ukoronowanie remontu. Nie wiedziałam nawet w jakim stylu ma być łóżko.
Strzałem w dziesiątkę okazał się pomysł mojego taty - zbicie łóżka piętrowego w łoże! Odkopane z czeluści i przetransportowane wylądowało w mojej sypialni. Odpowiednio przygotowane (znalazłam nawet ślady po gumie do żucia, które przyklejałam na jednej z kul przed snem jako mała dziewczynka :) ) zostało pomalowane na biało.
Zostało mi jeszcze dokupienie materaca i kompletu pościeli, gdyż moje poprzednie mają mniejsze wymiary.
Po metamorfozie:
Aleksa
Coś pięknego, czystość i harmonia :D Po prostu brak słów, gratuluję "misji" :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuń